Tarta z owocami





Słodkości ciąg dalszy...
Kiedy w miseczce z ciasteczkami zostały już tylko okruszki poproszono mnie o kolejną porcję słodyczy. W koszyku znalazłam kilka owoców, więc postanowiłam upiec ciasto ;) Wyszło całkiem, całkiem ;)

Spód:
300g mąki
100 ml oleju
2-3 łyżki syropu klonowego (można zastąpić cukrem)

Wnętrze:
2 nektarynki
2 brzoskwinie
6-7 śliwek
3 pełne garście jagód
galaretka herbaciana (2 łyżki agaru, 500ml mocnej gorącej herbaty - ja dałam truskawkową, cukier/syrop
klonowy)

Składniki na spód połączyć. Wyłożyć ciastem blachę do tarty i piec w temp. 180-200 tak długo, aż się zarumieni. Agar rozpuścić w gorącej herbacie z dodatkiem syropu klonowego. Schłodzić, mieszając co jakiś czas uważając aby galaretka za bardzo nie stężała Owoce (prócz jagód) pokroić i podsmażyć na patelni (3-4min) z dodatkiem łyżki syropu klonowego.  Kiedy przestygną wyłożyć na wystygnięty spód. Zalać kilkoma łyżkami galaretki, posypać jagodami i wstawić do lodówki.

Można podawać z ubitą śmietanką sojową i potartą gorzką czekoladą :)

Share this:

CONVERSATION

2 komentarze:

  1. Wygląda smakowicie. Zawsze mam problem z agarem, nic mi z nim nie wychodzi. Mam nadzieję, że tutaj nie będzie tego problemu :) Będę musiała kiedyś ją zrobić.
    emka

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinno się udać :) Z agarem tak niestety jest, że trzeba go "wyczuć".

    OdpowiedzUsuń